2022 to rok, w którym odmieniamy słowo „inflacja” przez wszystkie przypadki. Obniżenie podatku VAT na paliwa, prąd i gaz oraz zniesienie go w przypadku produktów spożywczych nie jest odczuwalny przez większość konsumentów. Ceny są zatrważająco wysokie, a trudno założyć, że w drugiej połowie roku sytuacja się polepszy.
Inflacja to spadek wartości pieniądza, sytuacja w której z czasem za ten sam pieniądz można kupić coraz mniej towarów i usług. Postępująca inflacja niesie już ze sobą niekorzystne dla konsumentów skutki. Przy nieustannym wzroście cen, płace pozostają niezmienne, oszczędności nierzadko gromadzone latami zaczynają tracić na wartości. Za obecną sytuację w Polsce w głównej mierze odpowiada wzrost cen surowców energetycznych. Sama produkcja jest coraz droższa wobec czego i finalny produkt zwiększa cenę.
Kurczą się nie tylko portfele wskutek regularnych wydatków na podstawowe potrzeby, ale także oszczędności na naszych kontach.
Lokata oszczędności w nieruchomości przy nieustannie rosnących cenach wciąż wydaje się nie najgorszym pomysłem. Problemem jest rosnący koszt materiałów niezbędnych do wybudowania domu lub remontu mieszkania. A także sam koszt budowy nowych mieszkań, które dopiero powstają. Należy unikać sytuacji, w której raty są wyższe od ceny najmu jeśli decydujemy się na zakup mieszkania pod wynajem. Kto jednak zdoła przewidzieć, co przyniosą nam kolejne miesiące a co dopiero lata. Wiadomo jedynie, że brak działania, powoduje straty w oszczędnościach 7-10 proc. w skali roku.