O ile pojęcie upadłości przedsiębiorstwa jest powszechnie znane, o tyle nie każdy wie, że upadłość konsumencką może ogłosić także osoba fizyczna. W zasadzie proces jest analogiczny.
Upadłość konsumencka w przypadku niewypłacalności osób fizycznych, nieprowadzących działalności gospodarczej, polega na częściowym lub całkowitym umorzeniu zadłużenia osoby fizycznej. W polskim prawie pojęcie to jest stosunkowo nowe, pojawiło się po raz pierwszy w 2009 roku.
Upadłość konsumencką ustala się na drodze postępowania sądowego, które ma na celu uwolnienie dłużnika od ciążących na niego zobowiązaniach. Upadłość konsumencką może do sądu nie tylko skierować osoba fizyczna zalegająca z płatnościami, ale także wierzyciele tej osoby. Istotnym wektorem do przeprowadzenia takiego procesu jest niemożliwość spłaty zadłużenia. Zdarza się, że niektóre spośród zobowiązań mogą zostać umorzone, inne muszą zostać spłacone z majątku dłużnika – jeśli jeszcze jakikolwiek posiada. W momencie ogłoszenia upadłości konsumenckiej syndyk uzyskuje pełne prawo dysponowania majątkiem dłużnika. To sąd ustala warunki spłaty pozostałych długów, a także ustala dalszy plan działania, którego celem jest odzyskanie stabilności finansowej.
Upadłość konsumencka może pomóc uniknąć egzekucji komorniczej. Zamiast komornika sprawą upadłości konsumenckiej zajmuje się wspomniany już syndyk.
W przypadku zaistnienia takiej sytuacji raczej nieodzowna jest pomoc prawna. By zgłosić upadłość konsumencką teoretycznie wystarczy tylko wypełniony wniosek złożyć w sądzie. W praktyce może okazać się, że nie jest to takie proste. Może się zdarzyć, że niepoprawnie wypełnione dokumenty zostaną przez sąd odrzucone. Jeśli wniosek zostanie pozytywnie rozpatrzony przez sąd rozpoczyna się tzw. postępowanie upadłościowe. W tym momencie należy już liczyć się z konsekwencjami podjętej decyzji. Syndyk, do którego przechodzi sprawa, zajmuje się likwidacją majątku osoby ogłaszającej upadłość konsumencką. Majątek dłużnika zostaje sprzedany. Ogłaszany jest także plan spłaty pozostałych długów. Mówiąc wprost, proces ten trwa do kilku miesięcy do kilku lat, w czasie których naszym majątkiem dysponuje syndyk. Proces ten może w dużej mierze wpłynąć na ograniczenie funkcjonowania dłużnika.
Całkowite umorzenie długów może uzyskać tylko osoba, która nie dysponuje żadnym majątkiem. Okres spłaty zależy od sytuacji osoby ogłaszającej upadłość konsumencką. Warto pamiętać, że z bieżących należności należało będzie spłacać pozostałe zobowiązania. W wielu przypadkach upadłość konsumencka nie sprawia, że dłużnik pozbywa się wszystkich długów, pozwala ona jednak zmniejszyć je do kwoty, którą dłużnik w ogóle będzie w stanie spłacić.
Biuro Informacji Kredytowej (BIK) jest także informowane o upadłości konsumenckiej dłużnika, co istotnie wpływa na dalsze życie dłużnika. Taka przeszłość może w oczach banku dyskwalifikować osobę do wzięcia kredytu, czy zakupu na raty. Co istotne, upadłość konsumencką można ogłosić więcej niż raz w życiu. Ważny jest jednak odstęp 10 lat dzielący powtarzające się upadłości danej osoby.