Definicję prawną faktoringu określa konwencja zawarta 28 maja 1988 roku w Ottawie. Jest to jednak zjawisko znane już w starożytności, wykorzystywane wśród kupców kolonialnych, w obecnym kształcie funkcjonuje od XIX wieku – za kolebkę współczesnego faktoringu uchodzą Stany Zjednoczone. Do Europy faktoring trafił po II wojnie światowej. Polska nie ratyfikowała Konwencji ottawskiej, od lat 90. XX wieku stosuje jednak zawarte w ramach tej konwencji rozwiązania.
Podstawą do zawarcia umowy faktoringowej są przepisy kodeksu cywilnego oraz kodeksu spółek handlowych – taki rozdaj umowy nazywamy umową nienazwaną. Jest to umowa konsensualna, wzajemna i odpłatna. Stronami umowy faktoringu są: faktor oraz faktorant, mimo że w faktoringu biorą udział w zasadzie trzy podmioty. Kontrahent nie jest po prostu stroną w umowie pomiędzy przedsiębiorcą a instytucją faktoringową.
Faktor to podmiot świadczący usługę faktoringu, należą do niech instytucje bankowe lub wyspecjalizowani przedsiębiorcy. Faktoring – w dużym uproszczeniu – to wykupienie długów. W rzeczywistości jednak nie jest to takie proste. Faktoring to szereg usług świadczonych faktorantom, polegających na: prowadzeniu rozliczeń związanych z wierzytelnościami, inkaso i windykacja należności, a także przejęcie ryzyka niewypłacalności dłużnika. Zbywca wierzytelności, to klient faktora, czyli przedsiębiorca, który przelewa mu wierzytelności.
Instytucja faktoringowa opłaca faktury z odroczonym terminem płatności (należności krótkoterminowe) wystawione i otrzymane przez przedsiębiorcę. Faktura poddana faktoringowi zostaje natychmiastowo opłacona przez firmę faktoringową. Umowy faktoringowe klasyfikuje się jako swoistego rodzaju kredyt udzielony przedsiębiorcy przez faktora. Faktoring poprawia płynność finansową przedsiębiorcy, choć należy pamiętać, że prowizja za spłatę faktury wynosi od 10 do 20 procent wartości spłaconej faktury.
Istnieją dwa typy faktoringu: właściwy a więc pełny i niewłaściwy czyli niepełny. W istocie różni się to rodzajem umowy podpisanej z instytucją faktoringową i decyzją kto przejmuje ryzyko niewypłacalności dłużnika. Faktoring pełny jest dla przedsiębiorcy bezpieczniejszy, niestety są z nim związane większe koszty. W przypadku faktoringu niepełnego klient zobowiązany jest zwrócić wypłaconą przez faktora zaliczkę jeśli kontrahent nie wywiązał się z płatności w terminie.
Spośród wszystkich zalet faktoringu (zwiększenie płynności finansowej przedsiębiorstwa, możliwość inwestycji a nawet dłuższe terminy płatności) nie należy zapomnieć o potencjalnych wadach, do których najczęściej zalicza się możliwości utraty zaufania kontrahenta. Czynnikiem zniechęcającym do faktoringu bywa także wysoki koszt oferowanych usług.