Jednym z aspektów omawianego wcześniej „Polskiego ładu” jest repatriacja kapitału. Polega ona na zachęceniu polskich przedsiębiorców, przebywających poza granicami kraju, do powrotu, oferując rozliczne udogodnienia. Jest to jeden z filarów wychodzenia Polski z popandemicznego kryzysu.
Ulga ma objąć Polaków, pracujących za granicą przez minimum 3 lata. Po powrocie do kraju mają zostać oni objęci 4-letnią ulgą podatkową i niższymi składkami na ZUS. Aby móc korzystać z ulgi na powrót niezbędne będzie uzyskanie dochodów z pracy, działalności gospodarczej, pozarolniczej działalności gospodarczej, praw autorskich lub pokrewnych. Niezbędny będzie także uzyskanie statusu polskiego rezydenta podatkowego. Warunki te będą obowiązywały przez wszystkie lata trwania ulgi.
Nieco inna praktyka zaproponowana jest polskim firmom, które wyprowadziły swój kapitał lub nieujawniony dochód z kraju. Ministerstwo Finansów proponuje tzw. ryczałt przejściowy, czyli po ujawnieniu urzędowi przez podatnika stosowanej ryzykownej praktyki, od ujawnionej kwoty zostanie obliczony ryczałtowy podatek o niskiej stawce. Z programu można skorzystać tylko raz. W przypadku przedsiębiorców nie uwzględnia się ulg na dochody związane z działalnością przestępczą lub przestępstw skarbowych, w tym VAT.
Voluntary Disclosure Programme, bo o nim mowa, to program, który praktykowany jest w gospodarkach wysokorozwiniętych, którego celem jest wspomniany powrót kapitału do kraju, w przypadku podatników stosujących ryzykowane praktyki podatkowe.
„Polski ład” przewiduje także korzyści podmiotom działającym w obszarze kultury, nauki czy sportu. Ulga na CSR, czyli społeczną odpowiedzialność biznesu, przewiduje, że sponsor, który przeznaczy 1 mln zł na cele społeczne będzie mógł wliczyć w koszty 1,5 mln zł. Ulga ta ma obowiązywać bez górnych i dolnych granic.
Projekt powyżej przedstawionej ustawy zapowiadany jest na lipiec, gdyż miałby zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2022 roku.