To niecodzienne słowo znalazło się w art. 55 kodeksu karnego skarbowego i opisuje sytuację, w której ktoś uchyla się od obowiązku uiszczania podatku poprzez posługiwanie się cudzymi danymi (nazwą lub nazwiskiem) celem zatajenia własnej działalności gospodarczej lub rzeczywistych jej rozmiarów. Oczywistym wynikiem takiego działania jest umniejszenie opłat podatkowych. By doszło do firmanctwa, muszą zostać spełnione poniższe przesłanki: podmiot, tzw. firmant czyli osoba, która faktycznie prowadzi działalności musi posługiwać się danymi osoby drugiej, tzw. firmującego, który użycza mu nazwy lub danych osobowych do prowadzenia działalności lub zatajenia rzeczywistych jej rozmiarów.
Kodeks k.s. odnosi się tylko do odpowiedzialności karnej firmanta, jednak osoba, pod którą działalność firmanta się ukrywa, także może zostać pociągnięta do odpowiedzialności. Odpowiedzialność karna z tytułu współdziałania w formie współsprawstwa lub pomocnictwo to tzw. bierne firmanctwo.
Odpowiedzialność i w tym przypadku jest adekwatna do popełnionego czynu i zależy od kwoty podatku narażonego na uszczuplenie. Po ustaleniu kwoty w grę wchodzi albo przestępstwo, albo wykroczenie skarbowe. Przyjęło się, że podatnik podlega karze do 720 stawek dziennych lub karze pozbawienia wolności do lat 3. Możliwe jest też odbycie obu kar łącznie. W zależności od wykroczenia, decyzji sądu możliwe są także kary dodatkowe, jak na przykład zakaz prowadzenia określonej działalności gospodarczej.
Warto wspomnieć, że dla osób, które dobrowolnie poddały się odpowiedzialności z art.17 k.k.s i przyznały się do popełnienia czynu a także zapłaciły wymagalną należność publicznoprawną sąd może udzielić zezwolenia za dobrowolne poddanie się odpowiedzialności.