Wzrost płacy minimalnej jest problematyczny głównie z punktu widzenia małych firm. Spoglądając na ustawowy wzrost płac, należy dostrzec wzrost składki na ubezpieczenie społeczne, którym dotknięty nie jest pracownik a pracodawca. Ten sam pomysł, który cieszy, szczególnie w okresie wakacji kredytobiorców, jest propozycją składaną w stronę przedsiębiorców.
Wakacje składkowe, czyli wakacje od ZUS, to pomysł polityków, którego celem jest odciążenie finansowe przedsiębiorców, prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, w tym samozatrudnionych. Pomysł zakłada, że każdy będzie mógł raz w roku zrezygnować z płacenia składek, a w przypadku udokumentowanej straty lub w przypadku braku dochodu na działalności można będzie zaprzestać ich płacenia przez 3 miesiące do pół roku w szczególnych przypadkach.
Drugą stroną medalu jest możliwość uzyskania zasiłku w przypadku wykazanej straty lub braku dochodu, która umożliwiłaby wypłatę 50 proc. wynagrodzenia za pracę. Propozycja ta jest atrakcyjna szczególnie dla pracodawców, których sytuacja na rynku nie jest stabilna, a którzy chcąc utrzymać aktualne zatrudnienie mogą powstrzymać się przed koniecznością zawieszenia prowadzonej działalności.