Digitalizacja postępuje z różnym skutkiem dla różnych projektów rządowych. Podczas gdy raportowanie JPK CIT wydaje się mieć więcej szczęścia – prognozowane zmiany nabierają realnych kształtów, to o KSeF można usłyszeć mało i raczej negatywnie.
KSeF, czyli Krajowy System e-Faktur ma stać się w bliżej już teraz nieokreśloną w czasie metodą dokumentowania sprzedaży. System ten jest ustrukturyzowany i w dobrowolnej formie można już z niego korzystać. Projekt docelowo ma mieć formę obligatoryjną jednak termin tego obowiązku wciąż pozostaje dla podatników nieznany.
Projekt ten od samego początku przewiduje uszczelnienie systemu podatkowego w państwach Unii Europejskiej.
Na wydłużenie terminu w maju tego roku mogły mieć wpływ skargi napływające od przedsiębiorców dotyczące awaryjności i bezpieczeństwa rządowego systemu, które w konsekwencji mogą wpływać na tajemnice handlowe firmy. Najwięcej wątpliwości wzbudza możliwość ujawnienia cen sprzedaży oraz ochrony danych osobowych. Inną kwestią są koszty rządowego projektu, który w całości przejdą na przedsiębiorców, co może okazać się dotkliwym obciążeniem zwłaszcza dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Kolejne zastrzeżenie wzbudza system kar negowany przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, który zakłada(ł), że za nieprzestrzeganie obowiązku stosowania systemu kary mogą wynieść do 100 proc. wysokości kwoty podatku wykazanego na fakturze wystawionej poza KSeF. Kwoty określone przez Ministerstwo były zależne od urzędy skarbowego.